0. Wstęp.
Dzień dobry! Dziś będzie znowu trudno. Trudno się mówi. Jeśli chcecie nowinek o najnowszym meteorycie który walnął w nocy w samochód sąsiada (sensacja na całe osiedle, co najmniej), albo o kolejnego zdjęcia chmurek tudzież zorzy, zapraszam obok! Jest mnóstwo portali, które opisują takie sprawuśki.
U nas się toczy bój o bycie na topie z najnowszymi osiągnięciami fizyki kwantowej, prosto spod igły, w nowoczesnym wydaniu. A, zapomniałbym. Czasem opowiem żart (niebywałe! Już to mnie powinno ustawić mnie w pierwszym rzędzie nowinkowców), tudzież... zamieszczę Obrazek! Mało osób zamieszcza obrazki, a, jak wiadomo wszystkim, nie tylko nam, elicie, tekst z obrazkami to jest to!
Nie będę dalej szydził, każdy robi to, co lubi i umi. Niektórzy wydają wyroki na takich jak ja, internetowi szydercy i hejterzy. Nie wiem jak wy, ale ja się boję, że mi jakiś niechciany użytkownik wtargnie na moje skromne poletko i zabrudzi. Zaora. Już takiego raz miałem, oczywiście, od razu usunąłem komentarze! ;)
Dość żartów, bo, jak wiadomo, żarty się skończyły ;)
1. Sposób patrzenia na obiekty bez 'dotykania ich' czyli tzw. bezinwazyjny.
Fizycy odkryli nowy sposób na 'widzenie obiektów' bez spoglądania na nie. Zwykle, aby dokonać pomiaru na obiekcie, obserwator musi wejść z nim w jakiś sposób w interakcję. Dźgnięcie, echo fal dźwiękowych lub strumień światła - w taki sposób dokonujemy pomiarów inwazyjnie, naruszając mierzony przedmiot. Jednak w świecie fizyki kwantowej istnieją pewne ustępstwa od tej reguły.
Fińscy naukowcy z Uniwersytetu w Aalto w Finlandii zaproponowali metodę patrzenia na sygnał mikrofalowy bez żadnej absorpcji lub reemisji fal świetlnych. To przykład specjalnego sposobu 'bez interakcji', kiedy coś jest obserwowane bez bycia zakłóconym przez pośredniczącą cząstkę. Ta metoda nie jest nowa. Fizycy pokazali, że możliwe jest użycie falowej natury światła do eksploracji przestrzeni bez przywoływania jego korpuskularnego sposobu zachowania (jak wiadomo, światło ma naturę falową a także korpuskularną czyli cząsteczkową; cząstką jest foton, to kwant światła) poprzez rozszczepienie wyrównanych fal światła na różne tory i porównanie ich tras.
Zamiast laserów i luster, zespół użył mikrofal i półprzewodników, dokonując osobnego osiągnięcia. Układ wykorzystał coś, co znane jest jako transmon (opisuję go w poprzednim moim temacie) w celu wykrycia fali elektromagnetycznej pulsującej w stronę komory.
2. Dalej, dalej, pędzimy autostradą wiedzy prawie na równi z fotonami!
Trasmony, co to takiego? Mimo, iż relatywnie duże jak na standardy mechaniki kwantowej, urządzenia te naśladują kwantowe zachowanie pojedynczych cząstek! I to na wielu poziomach, poprzez użycie obwodu nadprzewodnikowego.
Pomiar bez interackji, nieinwazyjny, to użycie fundamentalnego efektu efektu kwantowego polegającego na tym, że obecność fotoczułego przedmiotu jest określana bez nieodwracalnego procesu absorpcji fotonu. Zespół z Finlandii oparł swoją metodę na koherencji kwantowej, wytworzonej przez swój, zrobiony na zamówienie, system. Koherencja kwantowa to możliwość zajmowania dwóch różnych stanów obiektu w tym samym czasie, coś jak kot Schroedingera. Co to znaczy w dwóch różnych stanach? No, na przykład, kiedy twój myśliwiec został zestrzelony na granicy dwóch stanów, i potem szczątki zbierane są zarówno w Kalifornii i w Arizonie ;)
Zmieniono standardowy sposób z protokołu na bezinwazyjny pomiar: dodano kolejną warstwę kwantów, aby móc użyć wyższego poziomu energii transmonu. Potem wykorzystano koherencję kwantową aby uzyskać trójpoziomowy układ jako źródło. Dzięki temu, po raz kolejny udowodniono, że urządzenia kwantowe mają wyższy zakres możliwości niż te tradycyjne.
3. Po co i na co nam te Pokemony? Te Transmony?
W świecie kwantów dotykanie obiektów oznacza to samo, co ich zniszczenie. Nic tak nie niszczy fali prawdopodobieństwa jak zderzenie z rzeczywistością. Sposób naukowców z Finlandii może być stosowany do bardziej wymagających pomiarów, gdzie delikatność stanowi główny atut. Metoda ta sprawdza się w informatyce kwantowej, technologii obrazowania (nie obrażania tylko obrazowania; to wtedy, kiedy ktoś nas obrazi a nie sam się obrazi ;)) optycznego, wykrywaniu szumów i kryptografii. Wydajność na każdym tych pól powinna być znacznie zwiększona, oczywiście z przewagą dla urządzenia kwantowego.
W komputeryzacji kwantowej można takie pomiary wykorzystać do diagnozowania stanów mikrofala-foton (a to co? Nie wiem, jestem bloggerem, nie fizykiem :D ) w pewnych elementach obsługujących pamięć. Może być także stosowany do wydobycia informacji bez zniszczenia funkcjonalności profeso... eee, procesora. A miałem napisać profesora! W sumie to chyba każdy profesor ma w głowie procesor, więc na jedno by wyszło.
I koniec.
Aha, zapraszam na Patronite! To nie takie trudne założyć tam konto i wesprzeć klikanie w klawiaturę! :)
Oraz na Facebook fanpage; więcej nas, jest ciaśniej ale weselej! ^_^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz